Najpóźniej w piątek do północy trzeba było zarejestrować listy z kandydatami na radnych. Ale wymogiem było zebranie co najmniej 150 podpisów mieszkańców popierających danego kadydata. Na pierwszym miejscu listy w okręgu wyborczym nr 3 (V osiedle) miała być Mariola Rakiewicz, radna obecnej kadencji. Tymczasem podczas weryfikacji dostarczonych do PKW przez PiS list, a stało się to tuż przed północą, okazało się, że brakuje na nich kilkunastu podpisów! Listy nie zarejestrowano.
Mariola Rakiewicz to jeden z najbardziej wyrazistych polityków PiS w regionie. W poprzednich wyborach była kandydatką na prezydenta miasta, a głosowało na nią kilka tysięcy osób. W Radzie Miejskiej zawsze była w opozycji do lewicowych władz miasta, jak i do radnych Platformy Obywatelskiej.
Sama zainteresowana jest zaskoczona odmową, gdyż była przekonana, że zebrano wymaganą liczbę podpisów.
– Stała się rzecz bardzo szkodliwa dla Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkich dla mieszkańców Konina, którzy w okręgu nr 3 pozbawieni zostali możliwości wyboru swoich reprezentantów z listy PiS. Jestem osobą uczciwą, pragnę oświadczyć, iż dopełniłam wszystkich obowiązków wyborczych, spoczywających na mnie jako kandydatce na radną – twierdzi Mariola Rakiewicz.
Zdaniem radnej, cała sprawa wymaga dogłębnego wyjaśnienia, włącznie z wyciągnięciem konsekwencji wobec osób, które temu zawiniły.
– Niezwłocznie powiadomiłam o wszystkim władze krajowe Prawa i Sprawiedliwości oraz krajowego pełnomocnika wyborczego. Dla mnie najważniejsza jest prawda oraz szacunek dla ordynacji wyborczej, dla prawa, a co za tym idzie, sprawdzenie wszystkich niepokojących sygnałów dotyczących formy zbierania podpisów – oświadcza Mariola Rakiewicz.
Witold Czarnecki, prezes PiS w regionie konińskim, twierdzi natomiast, że to kandydaci mieli zbierać podpisy. – Wielka szkoda, że w ten sposób straciliśmy mandat w Koninie – ubolewa Witold Czarnecki.
Zdaniem Marka Waszkowiaka, kandydata PiS na prezydenta Konina, cała sprawa wynikła z zamieszania towarzyszącego zbieraniu podpisów. – To był fatalny błąd techniczny – uważa Waszkowiak. – Dla mojego zaplecza w radzie miasta brak Marioli Rakiewicz na liście kandydatów to duża strata. Tym bardziej że w poprzednich wyborach uzyskała bardzo dobry wynik. Ale jestem bardzo otwarty na współpracę człowiekiem i takim będę również prezydentem.
Aby uniknąć takich niespodzianek, Waszkowiak nie zamierza czekać z rejestracją do ostatniej chwili.
– Chciałbym się zarejestrować w poniedziałek z rana – deklaruje kandydat PiS.
Nie jest to pierwsza wpadka wyborcza PiS w naszym regionie. Cztery lata temu z powodu błędów proceduralnych nie zostały zarejestrowane w ogóle listy kandydatów do Rady Powiatu Konińskiego i PiS nie miał żadnych radnych w samorządzie powiatowym.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?