Wyprawa rowerowa to kolejna propozycja LOK-u, organizowana w ramach cyklu „Wakacje z duchami”. Choć tym razem na zamku duchów nie ujrzano, to podobno w przeszłości krążyło wiele legend na ten temat.
- Tu często można było nawet w samo południe, przy dźwiękach dzwonów klasztornych napotkać staruszkę na czarno ubraną niosącą sporą ilość zebranego chrustu, która nagle znikała za zamkowym wzgórzem. Czy to prawda? Zapewne tak, bo wielu było świadków tych niesamowitych historii a i na wzgórzu zamkowym w dawnych latach nikt nie rozbijał namiotu na nocleg w obawie przed "czymś” - opowiadał Ryszard Borysiewicz, kierownik Klubu LOK.
Wzorem ubiegłorocznych wakacji szukano starych dat wyrytych na cegłach muru zamkowego przez nieżyjących już mieszkańców Koła, okolic, czy też i osób przyjezdnych.
Największą przygodą było przypadkowe odkrycie przez uczestników wyprawy dwóch listów/przesłań od samego króla Kazimierza III Wielkiego do mieszkańców Koła. W pięknie zdobionych dokumentach, król Kazimierz III Wielki nakazywał potomnym mieszkańcom grodu Koło w szczególności dbanie o kolski zamek, jak i o ich królewskie miasto nad rzeką Wartą.
Biorący udział w wyprawie dyrektor Muzeum Technik Ceramicznych w Kole Tomasz Nuszkiewicz potwierdził autentyczność dokumentów. Przy tej okazji opowiedział historię samego zamku, od czasów jego powstania aż do czasów współczesnych.
Niecodziennymi gośćmi napotkanymi na zamku byli potomkowie przedwojennego kolskiego policjanta, posterunkowego Jana Daneckiego, który zginął postrzelony podczas pełnienia służby w 1928 roku.
Wyprawę podsumowano w siedzibie w Klubie LOK przy ulicy Pułaskiego. Wszyscy uczestnicy obdarowani zostali słodyczami oraz tabliczką czekolady.
Organizatorzy dziękują radnej Rady Miejskiej w Kole Teresie Brzoskiej, jej siostrze Grażynie Gołych, a także i jej córce Dorocie Gołdych z Kaliskiego Przedmieścia za pomoc okazaną przy organizacji wyprawy na kolski zamek.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?