"Kalisz - Przyśpieszenie". Prezydent Krystian Kinastowski rusza z kampanią wyborczą

Na wstępie Krystian Kinastowski, którego wspierają stowarzyszenia Samorządny Kalisz oraz Wszystko dla Kalisza, wymienił listę swoich dokonań: zrewitalizowana płyta Głównego Rynku, przebudowane ulice Śródmiejska, Zamkowa, Piskorzewska, Kanonicka, wyremontowane kamienice, odnowione planty miejskie, upiększone parki oraz rozpoczęcie rewitalizacji Podgórza.

- Można powiedzieć śmiało, że to jedno z większych przedsięwzięć inwestycyjnych, jakie ostatnio w Kaliszu były przeprowadzone. Myślę, że w przeciągu ostatnich 100 lat nie było tak szeroko prowadzonych działań. A to nie koniec, bo rewitalizacja musi być dalej kontynuowana - powiedział włodarz.

Jakie są zatem plany?

- "Kalisz - przyspieszenie" - pod takim hasłem będziemy prowadzić tę kampanię i tak byśmy chcieli, aby przebiegała ta druga kadencja, w przypadku jeśli mieszkańcy Kalisza powierzą mi misję kierowania naszym miastem przez kolejne 5 lat.

Krystian Kinastowski tłumaczył, że na Piskorzewiu trwa proces przeobrażania całej dzielnicy. Z poprzemysłowej części miasta, staje się nowoczesną dzielnicą z mieszkaniami, obiektami usługowymi i handlowymi. Poza remontem Nowego Rynku, plany są takie, aby wybudować na terenie dawnej bazy KLA nowej siedziby Filharmonii Kaliskiej oraz nowoczesnego biurowca, w którym na preferencyjnych warunkach swoje biura będą mogli zakładać młodzi kaliscy przedsiębiorcy. Jak podkreśla Krystian Kinastowski, dobrą polityką planistyczną i proinwestycyjną ściągnęliśmy do Kalisza wielu inwestorów.

- Rozwój drugiego, alternatywnego centrum miasta w pobliżu Głównego Rynku to jeden z dziesięciu filarów rozwoju Kalisza, który chciałbym w ramach tej kampanii systematycznie przedstawiać - powiedział prezydenta Kalisza.

Dziś wiadomo, że o fotel prezydenta miasta będą ubiegać się także prof. Piotr Łuszczykiewicz wspierany przez Koalicję Obywatelską oraz kandydat Stowarzyszenia #Aktywni Mikołaj Marucha. Urzędujący prezydent kontrkandydatów się nie obawia.

- Ja się bardzo cieszę, że jest już dwóch kandydatów. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. Mam nadzieję, że ta kampania wyborcza to będzie merytoryczna dyskusja o tym, w jakim kierunku powinno iść nasze miasto. Natomiast myślę, że w tej chwili jest to duże wyzwanie dla moich kontrkandydatów, tak by w tym krótkim okresie zaprezentowali swój pomysł na miasto - powiedział Krystian Kinastowski. - Mam nadzieje, że nie będzie to tylko krytyka, bo oczywiście jest to najprostsza formuła krytykowanie tego co się udało, co się nie udało - podkreślił.