Rosyjscy szpiedzy w Polsce na celowniku ABW
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała o podjęciu działań przeciwko rosyjskim szpiegom. W komunikacie ABW czytamy:
"Wczoraj (27 marca 2024 r.) funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadzili szereg czynności procesowych, w tym przeszukań, na terenie Warszawy i Tychów, w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie ujawnionej działalności szpiegowskiej na rzecz Federacji Rosyjskiej, wymierzonej przeciwko państwom i organom Unii Europejskiej. Zabezpieczono 48,5 tys. euro oraz 36 tys. dolarów".
ABW podkreśla, że przeprowadzone działania są wynikiem międzynarodowej współpracy z szeregiem europejskich służb, koordynowanej przede wszystkim z partnerami z Czech.
"W ich efekcie udokumentowano działania zmierzające do zorganizowania w państwach UE prorosyjskich inicjatyw i kampanii medialnych. Celem była realizacja założeń polityki zagranicznej Kremla, w tym osłabienie pozycji RP na arenie międzynarodowej, dyskredytacja Ukrainy oraz wizerunku organów Unii Europejskiej" - przekazuje ABW.
Celem dezinformacja
Agenci uruchomili portal internetowy o międzynarodowym zasięgu, gdzie pojawiają się artykuły o prorosyjskim wydźwięku.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych dodaje, że "działania ABW są także efektem zakończonego 19 stycznia br. aktem oskarżenia śledztwa, w ramach którego zgromadzono materiał dowodowy przeciwko obywatelowi RP podejrzanemu o szpiegostwo na rzecz rosyjskich służb specjalnych".
"Mężczyzna, uplasowany w środowisku polskich i europejskich parlamentarzystów, wykonywał zadania zlecone i finansowane przez współpracowników rosyjskiego wywiadu, które obejmowały m.in. działania propagandowe, dezinformacyjne oraz prowokacje polityczne. Ich celem było budowanie rosyjskich stref wpływu w Europie" - przekazuje Jacek Dobrzyński.
Czeski kontrwywiad
Czeski kontrwywiad cywilny - Informacyjna Służba Bezpieczeństwa (BIS) - ujawnił zorganizowaną przez Rosjan sieć, która próbowała wpływać na wybory do Parlamentu Europejskiego. Zdemaskowana siatka miała wpływać na polityków w sześciu krajach: Polsce, Węgrzech, Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.
BIS przekazała, że udało się jej wykryć i zmapować działania finansowanej przez Rosję sieci wpływu działającej w Czechach. "Operacja BIS ujawniła, w jaki sposób Rosja wywiera wpływ na terytorium państwa Unii Europejskiej i jak próbuje wpływać na procesy polityczne w naszych krajach" – napisano na oficjalnym profilu służby na platformie X.
Czeskie sankcje nałożono na Wiktora Medwedczuka i Artioma Marczewskiego, ukraińskich przedsiębiorców i polityków blisko związanych z Kremlem. Sankcjami została objęta też firma Voice of Europe zarejestrowana w Czechach na obywatela Polski.
Wpis na listę uzasadniono "promowaniem interesów polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej oraz działań politycznych i propagandowych skierowanych przeciwko integralności terytorialnej, niezależności, stabilności i bezpieczeństwu Ukrainy".
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?