Do kolskiej komendy wpłynęły zawiadomienia o kradzieży dwóch telefonów komórkowych.
- Do pierwszego zdarzenia doszło w środę na terenie jednej z kolskich podstawówek, gdzie jednemu z uczniów skradziono wartą ok. 400 zł. komórkę. Do drugiej kradzieży doszło wczoraj na jednej z ulic miasta. Nastolatek został zaczepiony przez znanego mu Sebastiana G., który zażądał od niego telefonu, bo jak twierdził musiał zadzwonić. Z uwagi na brak środków na karcie nie mógł tego zrobić wobec czego oddalił się, z telefonem, pod pretekstem doładowania konta i już nie wrócił. W chwilę później komórkę, tej samej marki, wartą 400 zł. sprzedał znajomemu za 25 zł - poinformowała Joanna Tomczak z KPP w Kole.
Policjanci ustalili, że za kradzieżami stoją dwaj bracia. Młodszy ukradł pozostawioną na szkolnej ławce komórkę wykorzystując tzw. nadarzającą się okazję. Drugiej kradzieży dokonał jego starszy brat. 16-latek za wcześniejsze kradzieże i włamania był już skierowany przez sąd do ośrodka szkolno-wychowawczego, z którego niedawno uciekł.
Zatrzymano także mężczyznę, który kupił telefon, mimo że wiedział o jego pochodzeniu. 36-letni mieszkaniec Koła odpowie za paserstwo. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Sprawa kradzieży trafi do sądu rodzinnego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?