Wszystkie zarzuty - jak wyjaśnił PAP prokurator Marcin Kubiak - dotyczą przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego ze względu na funkcję, jaką podejrzana sprawowała w szkole. Była dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 przy ul. Świętego Michała w Kaliszu jest też podejrzana o kradzież mienia szkoły i dokonania oszustw na szkodę miasta.
O sprawie pisaliśmy wcześniej tutaj:
9 grudnia ubr. do prokuratury wpłynęło zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości w placówce. Złożyło je Miasto Kalisz.
- Dotyczy ono nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy, jak również kwestii organizacyjnych w placówce - wyjaśniał wówczas Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Prokuratura przyjrzała się również ujawnionej w szkole instalacji podsłuchowej, która miała być ukryta w kamerach monitoringu.
Nieprawidłowości po zmianie dyrekcji
Sprawa ujrzała światło dzienne we wrześniu 2021 r. po objęciu stanowiska kierowniczego przez nową dyrektorkę. O nieprawidłowościach w ZSP nr 3 anonimowo zostały zawiadomione Sanepid i Państwowa Inspekcja Pracy. Miasto zdecydowało o przeprowadzeniu audytu w szkole i przedszkolu.
Przeprowadzona na polecenie prezydenta Kalisza kontrola wykazała szereg istotnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki oświatowej, o różnym i znacznym ciężarze gatunkowym i wadze stwierdzonych uchybień.
- Zgromadzony w toku czynności kontrolnych materiał dowodowy uprawnia prezydenta Kalisza do postawienia tezy o uzasadnionej możliwości popełnienia czynu karalnego - tłumaczyła Ewelina Dudek, naczelnik Wydziału Edukacji UM Kalisza.
Wydział Edukacji, kierując się dobrem przyszłego postępowania, podał wówczas tylko ogólny zarys stwierdzonych w toku kontroli nieprawidłowości m.in. wypłacenie należności pracowniczych z naruszeniem przepisów prawa pracy, prowadzenie dokumentacji pracowniczej z naruszeniem przepisów prawa pracy, nieprawidłowe gospodarowanie środkami publicznymi znamionujące naruszenie przepisów o odpowiedzialności za naruszenie dyscyplinarny finansów publicznych, niedostateczne zapewnienie funkcjonowania adekwatnej, skutecznej i efektywnej kontroli zarządczej, prowadzenie dokumentacji księgowej z naruszeniem przepisów o rachunkowości oraz nieprawidłowe gospodarowanie środkami Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
W sumie sześć zarzutów
Z wynikami zapoznano Prokuraturę Rejonową w Kaliszu, która przedstawiła podejrzanej łącznie sześć zarzutów.
Okazało się, że na korytarzach szkoły, w sekretariacie i gabinetach osób decyzyjnych zamontowano 11 podsłuchów. Urządzenia były ukryte w kamerach monitoringu od listopada 2016 r. do końca sierpnia 2021 r. Można było nimi zarządzać, będąc poza murami szkoły, siedząc w domu.
- Na tej podstawie prokurator przedstawił zarzut nieuprawnionego dostępu do informacji, nieprzeznaczonych dla podejrzanej - powiedział PAP prokurator Kubiak. Drugi z zarzutów dotyczy kradzieży mienia szkoły o wartości 5 tys. zł, pozostałe cztery odnoszą się do oszustw finansowych na szkodę miasta.
Podejrzana nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień. Zdaniem prokuratora, jest to końcowy etap postępowania, akt oskarżenia w tej sprawie powinien wpłynąć do sądu "w najbliższym czasie". Podejrzanej grozi do 10 lat więzienia.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?