Do kolskiej policji zgłosiła się kobieta, która złożyła zawiadomienie o znęcaniu się męża nad nią i dwójką ich synów. Gdy wróciła mąż nie chciał jej umożliwić wejścia do domu, strasząc pozbawieniem życia i podpaleniem posesji. Wystraszona kobieta razem z synami uciekła do rodziny i powiadomiła policję.
Gdy na miejscu pojawił się patrol policji posesja była zamknięta. Jednak hałasy dochodzące ze środka wskazywały, że mężczyzna jest wewnątrz. Wyczuwalna była także woń benzyny. Gdy wyważono drzwi, mężczyzna z trzymanej w ręce bańki wylał na siebie benzynę, podpalił i wybiegł na podwórko. Policjantom udało się stłumić na nim ogień. 37-latek z poparzeniami trafił do szpitala w Kole, skąd śmigłowcem został przetransportowany do specjalistycznej placówki w Łęcznej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?