Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Będzie praca dla osób niepełnosprawnych

Ola Braciszewska
Firmy nie chcą zatrudniać osób takich jak ja. ZAZ to dla nas szansa – mówi A.Sztamblewska
Firmy nie chcą zatrudniać osób takich jak ja. ZAZ to dla nas szansa – mówi A.Sztamblewska Ola Braciszewska
Pierwszy w powiecie konińskim Zakład Aktywności Zawodowej zostanie otwarty już w listopadzie. Znajdzie w nim pracę 60 osób niepełnosprawnych. ZAZ będzie świadczył usługi, ale również zajmie się produkcją pamiątek regionalnych.

Prace nad budową zakładu, który będzie się mieścił w Posadzie, trwają od 2 lat. Aktualnie do placówki zwożony jest sprzęt i uzupełniane jest wyposażenie. Inwestycja już pochłonęła ponad 3 mln zł. Z czego adaptacja budynku o powierzchni 1500 metrów kwadratowych kosztowała 1,8 mln. Wyposażenie w profesjonalny sprzęt kuchenny i komputerowy oraz przygotowanie sali konferencyjnej i cateringowej to koszt ok. 1,5 mln zł. Podczas trwających jeszcze prac wykończeniowych placówka prowadzi wstępną rekrutację pracowników. – W połowie października będziemy zapraszać osoby niepełnosprawne, które chciałyby spróbować swoich sił na takim rynku pracy, jakim jest ZAZ – mówi Anna Bednarz-Śliwowska, prezes konińskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem. – Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie pracą w naszym zakładzie. Już wiemy, że miejsc będzie za mało – dodaje Bednarz-Śliwowska.

Placówka będzie zatrudniała na 0,55 etatu. To, jak mówi prezes Bednarz-Śliwowska, da niepełnosprawnym poczucie bezpieczeństwa i nie zagrozi utracie renty. – Po 5 latach nasi pracownicy nabędą prawa do renty ZUS. Wtedy będą mogli zwolnić miejsce w ZAZ i przejść do być może lepszej pracy za wyższe wynagrodzenie – mówi Bednarz-Śliwowska. – Na rynku jest dużo osób, których pracodawcy nie chcą. Część z nich nie jest gotowa, żeby rzucić się na głęboką wodę i chce spróbować swoich sił na chronionym rynku pracy – dodaje.

W zakładzie prowadzone będą kursy dla ogrodników, kucharzy, kelnerów, krawców, grafików komputerowych i techników poligrafii. – Chciałabym pracować przy komputerze, bo bardzo często z niego korzystam i lubię to robić. Chcę podnieść swoje kwalifikacje i być wśród ludzi – mówi Anna Sztamblewska, kandydatka do pracy w ZAZ. – Byłam w kilku firmach, ale nikt nie oddzwonił. Ludzie mający własne firmy nie chcą zatrudniać niepełnosprawnych, bo twierdzą, że się nie nadajemy. A ja chcę pracować– dodaje pani Anna.

Placówka będzie świadczyła głównie usługi gastronomiczne. ZAZ ma już zamówienia na obiady abonamentowe dla dzieci z Kazimierza Biskupiego. Poza tym niepełnosprawni zajmą się produkcją pamiątek regionalnych, takich jak kartki czy stroiki. Będą również zapraszali do pokoi hotelowych, których w placówce jest osiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolo.naszemiasto.pl Nasze Miasto