Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kaliszu nie działa od 22 lipca, kiedy bandyci wysadzili bankomat znajdujący się przed wejściem do budynku. W wyniku wybuchu, mieszczące się w piwnicy pomieszczenia oraz sprzęty i księgozbiór pokrył niebezpieczny dla zdrowia szklany pył. Dzięki pomocy kaliszan, którzy wpłacali pieniądze na konto biblioteki lub sami kupowali książki, księgozbiór jest odtwarzany. Problemem pozostaje lokal.
- Otrzymaliśmy wstępną kalkulację, która obejmuje czyszczenie pomieszczenia, mebli i księgozbioru, mycie ścian specjalnymi środkami i ozonowanie powietrza – mówi Adam Borowiak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kaliszu.
Straty oszacowane przez specjalistyczną firmę wynoszą około 96 tysięcy złotych. Pozostaje jednak pytanie, czy taką kwotę wypłaci ubezpieczyciel? Na razie odpowiedzi nie ma. A problem jest poważny, bo największe kaliskie osiedle zostało pozbawione dostępu do biblioteki. Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie nowej lokalizacji. Takiej, która byłaby wreszcie przyjazna czytelnikom.
- Pozostajemy w sytuacji od nas niezależnej. W perspektywie najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie biblioteki do innej siedziby. Każda spółdzielnia mieszkaniowa ma zapisaną w swoim statucie działalność kulturalną na rzecz swoich członków. My w tą działalność się wpisujemy. Oczekujemy więc możliwości godnego funkcjonowania - dodaje dyrektor Borowiak.
Obowiązki zniszczonej Filii nr 16 przejęła Filia nr 9 przy ul. Serbinowskiej, która przyjmuje zwroty wypożyczonych książek.
Miejska Biblioteka Publiczna w Kaliszu jest też w trakcie urządzania swojej dziesiątej filii, która mieścić się będzie w dzielnicy Szczypiorno. Oprócz funkcji ściśle bibliotecznych, będzie tutaj też miejsce na wystawy, czy wydarzenia muzyczne.
- Chcemy, aby Filia nr 6 była domem kultury w pełnym tego słowa znaczeniu. Otrzymaliśmy pierwszą transzę na zakup księgozbioru. Za 60 tysięcy złotych zakupiliśmy niespełna 3000 egzemplarzy. Z takim księgozbiorem, żadna filia nie ma co startować. To księgozbiór co najwyżej na bibliotekę szkolną. My chcemy oddać filię „pod klucz”. Księgozbiór powinien liczyć przynajmniej 10 - 15 tysięcy pozycji. Nie oddamy filii z gołymi regałami. Ta nowa filia powinna być jedną z naszych wizytówek Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kaliszu. Musimy więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość, aby tę filie uroczyście przekazać mieszkańcom. Chcielibyśmy, aby nastąpiło to jak najszybciej. Żeby tak się stało musza być na to środki - dodaje Adam Borowiak.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?