NIK przeprowadzi kontrolę w Urzędzie Miasta Kalisza? Jest odpowiedź w sprawie remontu gabinetu prezydenta

W styczniu br. posłanka Karolina Pawliczak skierowała wniosek do Najwyższej Izby Kontroli w sprawie kontroli wydatków na remont i wyposażenie gabinetu Prezydenta Miasta Kalisza, a także pozostałych gabinetów kierownictwa urzędu oraz Sali Recepcyjnej kaliskiego Ratusza.

A koszt remontu był niebagatelny. Przypomnijmy, że gabinet prezydenta miasta został wyremontowany na podstawie projektu, sporządzonego przez Aleksandrę Majtkę-Małecką w 2019 roku. Kosztorys inwestorski zakładał ceny brutto: robót 73.496,75 zł i wyposażenia 129.941,07 zł. W wyniku zapytania ofertowego wyłoniono wykonawcę robót remontowych: Przedsiębiorstwo Usługowe - Dorota Lądowska, który zrealizował zadanie za kwotę 52.508,15 zł. W zakresie wyposażenia gabinetu zgodnie z projektem realizowane były dwie umowy: na dostawę i montaż wyposażenia za kwotę 70.948,86 zł, a także na wykonanie, dostawę i montaż mebli gabinetowych za kwotę 73.800,00 zł.

- Wnoszę o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w ramach niniejszej inwestycji, zakupów i przeprowadzenia całego postępowania ofertowego oraz wyłonienia w określonym trybie wykonawców. Z uwagi na podejmowane wcześniej działania inwestorskie, wnoszę również, jak wyżej, o przeprowadzenie w tym zakresie kontroli wydatkowania na każdym etapie środków finansowych przeznaczonych na remont Sali Recepcyjnej oraz poszczególnych gabinetów wiceprezydentów oraz sekretarza miasta, które również budzą szereg wątpliwości - to fragment pisma posłanki Lewicy do NIK.

Tłumaczyła także, że podjęcie decyzji o tak kosztownym remoncie gabinetu w dobie kryzysu w żaden sposób nie tłumaczą przyjęte rozwiązania projektowe, które są rzekomo zgodne z zabytkowym charakterem obiektu. 23 lutego posłanka otrzymała odpowiedź od Najwyższej Izby Kontroli.

- Mając na względzie, iż zagadnienia dotyczące funkcjonowania jednostek samorządu terytorialnego oraz wydatkowania przez te jednostki środków publicznych stanowią istotny przedmiot działalności kontrolnej NIK, informuję, że przesłany przez Panią Poseł wniosek i podniesione w nim okoliczności zostaną wzięte pod uwagę w analizach służących planowaniu działalności kontrolnej Najwyższej Izby Kontroli - czytamy piśmie prezesa NIK Mariana Banasia.

Odpowiedź jest enigmatyczna. Nie padają żadne konkrety ani terminy.

- Rozumiem to tak, że ta sprawa zostanie podjęta w czynnościach kontrolnych. Chciałam tylko dowiedzieć się, jaki będzie konkretny termin przeprowadzenia tej kontroli. Wystosujemy natychmiast pismo do prezesa NIK, aby poinformował nas o nim - powiedziała Karolina Pawliczak podczas spotkania z dziennikarzami.

Zobacz także: