Do starszej mieszkanki Koła zadzwoniła kobieta podając się za jej siostrzenicę. Oszustka poinformowała, że miała wypadek drogowy i w związku z tym poprosiła o pilną pożyczkę pieniędzy.
Chwilę później telefon zadzwonił ponownie. Tym razem był to mężczyzna podający się za policjanta. Wyjaśnił, że właśnie zatrzymał grupę oszustów wyłudzających pieniądze metodą „na wnuczka” i zaczął wypytywać o sytuację majątkową starszej kobiety. Gdy ta poinformowała go, że nie ma żadnych oszczędności, mężczyzna rozłączył się.
Kilka godzin później mieszkanka Koła w rozmowie z prawdziwą siostrzenicą ustaliła, że próbowano ją oszukać i powiadomiła policję.
- Zachowajmy szczególną ostrożność w takich sytuacjach, ponieważ oszust stara się zdobyć zaufanie, wpływa na emocje i prosi o dyskrecję. Wykonuje wiele połączeń telefonicznych, by wywołać presję na ofierze i uniemożliwić jej skontaktowanie się z rodziną oraz potwierdzenie informacji, na przykład o rzekomym "wypadku", któremu uległa bliska osoba. Informuje, że przyśle znajomego, kuriera z policji lub prokuratury, gdyż nie może się stawić osobiście po odbiór gotówki - informuje sierż. sztab. Krzysztof Jóźwiak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kole.
Kliknij również: Policja Koło - Mundurowi w akcji
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?