Przyszedł sezon na…. wypalanie traw. Strażacy ostrzegają i przypominają o surowych karach

Strażacy od samego początku astronomicznej wiosny szczególnie muszą mieć się na baczności. Ładna pogoda przynosi także duże zagrożenia.

Do jednego z pożarów traw doszło już m.in. w Olesinie, w gminie Władysławów. Zdarzenie miało miejsce w sobotę 18 marca. Paliły się nieużytki blisko lasu i zabudowań. Ogień objął 50 arów terenu.

Do akcji wkroczyli strażacy z Turku oraz druhowie z OSP Kuny i OSP Natalia, którym udało się zapanować nad sytuacją,

Wypalanie traw i suchych pozostałości roślinnych po zimie, to sytuacja, która powtarza się co roku w ciągu okresu wiosenno-letniego. Osoby, które praktykują tego typu sposoby „oczyszczania” terenu, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami, nie tylko prawnymi – o jakie chodzi?

- W świadomości wielu ludzi istnieje mit, że wypalanie traw i słomy użyźnia glebę i jest rodzajem nawożenia. Niestety takie pożary są bardzo szkodliwe. Ogień nie tylko zabija żyjące w trawie zwierzęta i mikroorganizmy, ale także wyjaławia glebę

- informują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Turku.
Ponadto, poprzez wypalanie niszczone jest środowisko naturalne oraz wzrasta zagrożenie pożarowe – w takich pożarach giną zarówno ludzie, jak i zwierzęta.

- Doświadczenia z lat ubiegłych oraz analiza statystyk pożarowych wskazują, że takie wypalanie bardzo często prowadzi do powstania i rozprzestrzeniania się pożaru na obszary leśne i obiekty gospodarcze, a także stanowi zagrożenie dla ruchu drogowego. Duża ilość pożarów powstałych w wyniku wypalania pozostałości roślinnych angażuje siły i środki straży pożarnej – zarówno państwowej jak i ochotniczej powodując duże koszty i obniżenie zabezpieczenia operacyjnego terenu całego powiat

- dodają strażacy z Turku.

Konsekwencje, które dla sprawcy podpalenia przewiduje kodeks karny, są poważne. Taki „podpalacz” może trafić nawet za kratki, ale przede wszystkim zostanie mu zasądzona wysoka grzywna.

Najczęstszymi przyczynami powstawania tego typu pożarów są:

• umyślne podpalenia,
• wiosenne wypalanie suchej roślinności,
• nieostrożność i bezmyślność, np. wyrzucanie niedopałków papierosów.

- Wzorem lat ubiegłych apelujemy do mieszkańców powiatu o nie wypalanie suchych pozostałości roślinnych. Pożary nieużytków angażują zwykle znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu

apelują strażacy w swoim komunikacie.