Pusty fotel na placu Mickiewicza

- Poznań uczci osobę Jana Pawła II wybudowaniem kościoła pod wezwaniem świętego Karola
- zapowiedział ponad stu tysiącom wiernych podczas wczorajszej mszy świętej pod Poznańskimi Krzyżami biskup Zdzisław Fortuniak.

Jest kilka miejsc w naszym mieście, gdzie potrzebne są świątynie. Pragniemy, by jeden z tych kościołów nosił wezwanie świętego Karola Boromeusza, którego imię nosił od chrztu świętego Ojciec Święty - zakomunikował w kazaniu biskup.

- Poza Krakowem, Częstochową i Warszawą mało jest w naszym kraju miast, które Ojciec Święty odwiedził więcej niż jeden raz. A u nas był dwa razy - mówił dalej biskup. - Dlatego Poznań zasługuje na jeszcze jedno dzieło, które będzie przypominać osobę Ojca Świętego - dodał.
Sprawie tej poświęcony jest także list metropolity poznańskiego, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który jutro odczytany zostanie we wszystkich kościołach archidiecezji.

Hołd Papieżowi

Podobne tłumy centrum Poznania ostatni raz widziało podczas wizyty Ojca Świętego. Wczoraj tysiące poznaniaków oddawało hołd zmarłemu papieżowi.
Do 19.00, gdy miała się rozpocząć msza święta brakowały dwie godziny, a już z tramwajów wysiadały w centrum tłumy. Przed godziną 18 plac przed Krzyżami pełen był ludzi. W milczeniu zmierzali tam kolejni wierni. Trudno było marzyć o dostaniu się w pobliże ołtarza. Sytuację ratowały telebimy, jednak ich obserwację utrudniały parasole unoszące nad tłumem. Siąpił deszcz.

Kochamy Cię

Z masztu na placu Mickiewicza powiewała flaga papieska, a po obu jej stronach, spuszczone do połowy, flaga państwa i „Solidarności“. Przed ołtarzem stał pusty fotel upamiętniający miejsce pozostawione przez Ojca Świętego. Na pomniku Mickiewicza wisiał czarny transparent z napisem: „Szukałeś nas, jesteśmy. Studenci UAM. Kochamy Cię“.

Przed mszą świętą Przemysław Alexandrowicz, przewodniczący Rady Miasta, odczytał stanowisko podjęte we wtorek przez poznański samorząd, oddające hołd zmarłemu papieżowi. - Ojciec Święty był dla nas i pozostanie autorytetem moralnym, duchowym ojcem naszego narodu, wzorem umiłowania Boga i ojczyzny oraz wrażliwości na potrzeby każdego człowieka - czytał przewodniczący.

Papieski ornat

W momencie rozpoczęcia mszy świętej zapłonęły świece i znicze. Wiele z nich stało na ulicach otaczających plac. Celebrujący mszę świętą ks. biskup Zdzisław Fortuniak, ubrany w ornat, który miał na sobie papież podczas pierwszej wizyty w mieście, cytował fragmenty testamentu Jana Pawła II, także słowa, w których Ojciec Święty prosił o modlitwy i msze święte. - Nasza obecność tutaj jest odpowiedzią na te prośby - powiedział ks. biskup.
Uczestników mszy pod Poz-nańskimi Krzyżami prosił, by modlili się o jak najszybszą beatyfikację Jana Pawła II. - Modliliśmy się szesnastego każdego miesiąca za Ojca Świętego i Kościół. Modlitwę tę trzeba kontynuować. Niech to będzie też modlitwa o rychłe wyniesienie Ojca Świętego do chwały ołtarzy - mówił biskup.

Zapowiedzią tego była jedna z intencji śpiewanej na
początku liturgii „Litanii do Wszystkich Świętych“. Znalazła się w niej m.in. następująca prośba do Boga: „Prosimy Cię, abyś Sługę Twego Jana Pawła II uznać świętym raczył“.

Tysiące na placu

Zdania na temat liczby uczestniczących w mszy świętej osób są różne. Policjanci mówią o 60-70 tys. Niektórzy, biorąc pod uwagę fakt, że wypełniony był cały plac i niemal cały Święty Marcin oraz boczne ulice mówią nawet o 100 tys. wiernych. W najgorszej sytuacji były osoby, które przyszły od strony opery. Nie było tam ani telebimów, ani głośników, gdyż organizatorzy przewidywalii, że wierni będą gromadzić się od strony placu.

Organizacja, zdaniem uczestników, była dobra - osobom potrzebującym szybko udzielano pomocy, harcerze reagowali na każdy sygnał, komunię świętą rozdzielono sprawnie korzystając z wolnych przejść. Długo jednak trwało, zanim tłumom udało się opuścić plac Mickiewicza, a potem śródmieście. Znicze, które przyniesiono na uroczystości wierni ustawiali wzdłuż ulicy Święty Marcin.
O 21.37 zgasły światła w większości mieszkań w Wielkopolsce - to skutek akcji SMS-owej. W wielu miejscach przez 5 minut płonęły tylko znicze.

OSTATNIE POŻEGNANIE OJCA ŚWIĘTEGO W WIELKOPOLSCE

GNIEZNO

Tam gdzie On był...

Tysiące osób wzięło udział w nabożeństwach odprawionych w czwartek i piątek na Placu Św. Wojciecha. W miejscu papieskiej celebry w 1997 r. w intencji Jana Pawła II odprawiono koncelebrowaną przez gnieźnieńskich kapłanów mszę św. W piątek wierni śledzili na telebimie uroczystości z Rzymu, a o godzinie 18.00 sprawowano tam mszę św. pogrzebową. JAP

GNIEZNO

Żużlowcy dla Papieża

Dziś o godzinie 15.00 w kościele pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana przy ulicy Grunwaldzkiej w Gnieźnie odprawiona zostanie msza św. w intencji Ojca Świętego z udziałem zawodników, działaczy oraz kibiców speedwaya. JAP

KĘPNO

Katolicy z ewangelikami

Podczas uroczystości pogrzebowych w intencji Papieża Jana Pawła II ulice Kępna opustoszały. Piątek był dniem wolnym od pracy w urzędach samorządowych. Nie pracowały też prywatne firmy. Tłumy mieszkańców zgromadziły się w kościele pw. św. Marcina, gdzie na telebimie transmitowano liturgię z Watykanu. Wśród rzeszy katolików byli też ewangelicy. Dzień wcześniej kilka tysięcy osób uczestniczyło w apelu jasnogórskim na ul. Jana Pawła II w pobliskim Baranowie. Po modlitwie ludzie utworzyli gigantyczny łańcuch oświetlony płonącymi zniczami.
ART

KALISZ

W hołdzie Papieżowi

Ok. 1,5 tys. osób zgromadziło się przed telebimem ustawionym w pobliżu pomnika Papieża, przed bazyliką św. Józefa. Aby przyłączyć się duchowo do uczestników ceremonii pogrzebowej w Watykanie, księża z kaliskiej bazyliki udzielali na placu komunię świętą. Wczorajszy dzień był również szczególny dla skazanych przebywających w kaliskim więzieniu. Mogli oglądać bowiem relację zarówno w swoich celach, jak i w świetlicach. Dzisiaj, 9 kwietnia cześć Ojcu Świętemu oddadzą kibice piłkarscy z Kalisza. Około godz. 18.20 rozpocznie się organizowany przez Stowarzyszenie
,,Nasz KKS’’ przemarsz kibiców, piłkarzy i sympatyków ze Stadionu Miejskiego przy Wale Matejki przez Park Miejski pod pomnik Ojca Świętego na Pl. Jana Pawła II. W niedzielę w intencji Jana Pawła II modlić się będą wierni Koś- cioła prawosławnego. W kaliskiej cerkwi przy ul. Niecałej o godz. 10 odprawione zostanie nabożeństwo, podczas którego odczytane będzie przesłanie Zwierzchnika Polskiego Autokefalicznego Koś- cioła Prawosławnego Metropolity Sawy, poświęcone Papieżowi. AND

LESZNO

Tysiące na rynku

Leszno pożegnało Papieża już w czwartek, kiedy o 21.00 na rynku została odprawiona msza święta koncelebrowana przez księży z miejscowych parafii. Na nabożeństwie mogło się zjawić nawet 15 tys. osób. Wierni trzymali w rękach znicze i świeczki. Lampki tradycyjnie już zapłonęły także wzdłuż Alei Jana Pawła II. W Rawiczu po mszy pożegnalnej przez tamtejsze planty przeszedł Biały Marsz. Starosta rawicki zapowiedział, że wkrótce w tym miejscu stanie pomnik Jana Pawła II. Wczoraj mieszkańcy Leszna przeżywali pogrzeb Papieża głównie w swoich domach. Żołnierze 69. Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego dzięki specjalnemu rzutnikowi oglądali transmisję z Watykanu w kinie, które znajduje się na terenie jednostki. ZAL

PIŁA

Dobry jak chleb

Pełen kościół wiernych żegnał Papieża w parafii św. Rodziny w Pile. Symboliczna msza św. rozpoczęła się o godzinie 8. W homilii ks. proboszcz przypomniał słowa testamentu Ojca Świętego. Nawiązał też do cudownego rozmnożenia chleba przez Chrystusa i słów brata Alberta, nazywając Jana Pawła II chlebem, z którego każdy mógł wziąć cząstkę. Na kwadrans przed rozpoczęciem mszy pogrzebowej w Watykanie w Pile panowała kompletna niemalże cisza; opustoszały ulice i place. Po godzinie 13. wielu mieszkańców kierowało się wprost na Plac Zwycięstwa, gdzie od środowej mszy pod krzyżem wciąż palą się setki zniczy. TR

POZNAŃ

Światełko na ulicy

W czwartek wieczorem zaczęły płonąć znicze na ul. Jana Pawła II w Poznaniu. Setki poznaniaków uczciło w ten sposób pamięć Papieża. W skupieniu i zadumie, ustawieni na całej długości ulicy czekali na godzinę 21.37. Ludzie modlili się, a znicze płonęły całą noc, także w trakcie pogrzebu Ojca Świętego i po jego zakończeniu. Także wczoraj spacerujący ulicą Jana Pawła II poznaniacy przystawali, ponownie zapalali znicze, które zgasły, stawiali nowe. MAG

POZNAŃ

Requiem dla Papieża

W Teatrze Wielkim jutro o godzinie 19.00 odbędzie się koncert „Messa da Requiem” G. Verdiego w hołdzie Ojcu Świętemu. Wystąpią soliści: B. Kubiak – sopran D. Nowak-Połczyńska – mezzosopran, R. Woroniecki – tenor, M. Gasztecki – bas, a także Chór Teatru Wielkiego oraz połączone orkiestry Filharmonii Poznańskiej i Teatru Wielkiego. Dyrygować będzie Generalny Dyrektor Muzyczny – G. Nowak. Sponsorem koncertu są Grażyna i Jan Kulczykowie. Dla osób chcących zobaczyć i usłyszeć „Messa da Requiem”, które nie zdołały uzyskać zaproszeń, będzie ustawiony na froncie Teatru telebim. Ruch drogowy przed frontem zostanie wstrzymany na czas koncertu. ELKA

POZNAŃ

Modlitwa i muzyka

Dwukrotnie w noc poprzedzającą ostatnie pożegnanie papieża Jana Pawła II zabrzmiało w poznańskich świątyniach „Requiem“ Wolfganga Amadeusza Mozarta. W kościele OO. Dominikanów towarzyszyło „Nocy czuwania“. Wykonali je Orkiestra Kameralna „ Amadeus“ A. Duczmal wraz z solistami. W Katedrze Poznańskiej było częścią „Modlitwy młodych w intencji Ojca Świętego“. Zagrały połączone Orkiestra Kameralna Archidiecezji Poznańskiej i Akademii Muzycznej, zabrzmiały też Chór Akademicki UAM kierowany przez J. Sykulskiego oraz Chór „Arte Domino“ B. Michałowskiego. MAZ

TRZCIANKA

Mieszkańcy wystawili wartę

Przed pomnikiem Polaka Papieża, stojącym przy trzcianeckim ratuszu, mieszkańcy Trzcianki wystawili o 7 rano wczoraj warty honorowe. Pełnili je – aż do godziny 22 – funkcjonariusze policji, strażacy, strażnicy miejscy i harcerze. Tam też wieczorem uczestnicy uroczystej mszy św. zakończyli swoje modlitwy pieśnią „Barka“. BOŻ

ŚREM

Tłumy w farze

– Jak jestem tu dziekanem nigdy nie widziałem w tym kościele tylu pocztów sztandarowych i tylu ludzi... – podsumował czwartkową mszę mieszkańców dekanatu śremskiego za duszę Jana Pawła II ksiądz dziekan Marian Brucki. Nabożeństwo rozpoczęło się w czwartek o godzinie 21.00 w przeddzień pogrzebu Ojca Świętego. Wypełniona po brzegi świątynia nie była w stanie pomieścić setek wiernych, którzy mimo padającego deszczu modlili się za Jana Pawła II pod gołym niebem. KR

SZAMOTUŁY

W ciszy, razem

Puste ulice, pozamykane sklepy i zakłady pracy. Można było spotkać tylko pacowników przygotowujących na Rynku ołtarz na wieczorną mszę św. W szpitalu personel i pacjenci skupili się przed telewizorami. Także strażacy, wszyscy razem, zebrali się w świetlicy, aby zobaczyć pożegnanie Papieża. Kwadrans przed rozpoczęciem pogrzebu wyprowadzili wozy strażackie przed komendę i włączyli syreny. W czwartek o godzinie 21. blisko tysiąc szamotulan zebrało się na alei Jana Pawła II, rozświetlając ją zniczami. PM