Ruszyły wakacje, ruszyła też policyjna mapa wypadków. Policjanci prezentują skalę śmiertelnych zdarzeń na drogach w czasie wakacji

Już od pięciu lat policjanci w okresie wakacji publikują mapę Polski, gdzie zaznaczane są wypadki ze skutkiem śmiertelnym. Niestety w czasie blisko 2,5 miesiąca wakacji punktów na mapie przybywa, czasem w bardzo szybkim tempie. W tym roku, mimo że mamy za sobą dopiero pierwszy wakacyjny weekend na mapie pojawiło się już 18 czarnych miejsc. Na każdą dobę weekendu przypadło po dziewięć śmiertelnych zdarzeń na drodze.

Bieżąca aktualizacja mapy, w tym wizualizacja, ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii, do jakich dochodzi na polskich drogach, skłonić do refleksji użytkowników dróg, jak również zachęcić media do dyskusji na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego

- wyjaśniają powód publikowania mapy i tego typu danych policjanci, podkreślając, że każdy punkt, który pojawia się na mapie, to prawdziwa ludzka tragedia i dodają, że każde, nawet z pozoru drobne i niewinne zignorowanie przepisów, brawura, czy też zlekceważenie senności lub zmęczenia mogą być przyczyną właśnie takiej tragedii na drodze.

Do jednego z wypadków oznaczonych na policyjnej mapie doszło w Wielkopolsce, w Dęborzycach nieopodal Pniew. W wyniku zjechania motocykla na łuku drogi na prawą stronę jezdni, uderzenia w znak drogowy i zjechania do rowu śmierć poniosły dwie osoby - kierowca oraz pasażer.

W minionym roku podczas czwartej edycji policyjnej akcji na mapie pojawiło się 372 wypadki ze skutkiem śmiertelnym. W porównaniu do lat wcześniejszych (w 2019 roku 582 takie punkty, w 2020 roku 437 punktów, a w 2021 roku 451 punkty) to poprawa i można przyjąć, że z roku na rok poziom bezpieczeństwa na drogach rośnie. Niemniej jednak w odnotowanych 372 wypadkach ze skutkiem śmiertelnym zginęło 407 uczestników ruchu drogowego. Jest to o 78 osób mniej niż rok wcześniej, jednak nadal ponad 400 ofiar śmiertelnych, to ponad 400 ludzkich tragedii.

Jak wynika z tegorocznych statystyk dotyczących wakacji i wypadków śmiertelnych na drogach, w 18 jak dotąd odnotowanych wypadkach zginęło już 20 osób. Największą grupę z nich stanowili kierowcy samochodów - dziewięć osób, kolejną grupą są kierujący motocyklami sześć osób, następnie pasażerowie dwie osoby, rowerzyści dwie osoby i jeden pieszy.

Jeśli chodzi o okoliczności wypadków ze skutkiem śmiertelnym, to w dziewięciu przypadkach doszło do zderzenia pojazdów, w dwóch do ich wywrócenia, siedem pozostałych przypadków to najechania na pieszego, słup lub znak, barierę, drzewo.