Szarwark. Mieszkańcy obawiają się budowy masztu telefonii komórkowej. Nowa technologia szkodzi zdrowiu?

FLESZ -Telemedycyna to więcej niż e-recepty

Stacja bazowa telefonii komórkowej planowana jest na prywatnej działce w Szarwarku. 60-metrowy maszt stać będzie około pół kilometra od najbliższych domów. Mimo to w Szarwarku i okolicy zapanowało wielkie poruszenie.

- Obawiamy się o nasze zdrowie. Mamy też żal, że nikt nie poinformował nas o planach budowy takiego masztu - oburza się Marta Mędala, sołtys Szarwarku i członkini komitetu protestacyjnego.

Szkodliwe promieniowanie

Mieszkańcy Szarwarku od dawna narzekali na brak zasięgu w telefonach komórkowych. Dwa lata temu zaczęto nawet zbierać podpisy poparcia prac polepszających zasięg w miejscowości. Ale nawet pomysł zamontowania niewielkiego przekaźnika na wieży miejscowego kościoła nie znalazł wielu zwolenników i temat ucichł.

Aż do końcówki kwietnia, gdy jeden z mieszkańców otrzymał pismo informujące, że przez jego działkę przebiegać mają instalacje potrzebne do uruchomienia stacji bazowej telefonii komórkowej.

Wiadomość rozniosła się lotem błyskawicy, a we wsi związał się komitet protestacyjny. Blisko 700 osób z Szarwarku, a także sąsiednich Nieczajnej Górnej i Luszowic podpisało się pod apelem do burmistrza Dąbrowy Tarnowskiej, aby nie godził się na budowę masztu.

- "Obawiamy się negatywnego wpływu na zdrowie, bo stacja tego typu emituje pole elektromagnetyczne, przekraczające wartości uznane za dopuszczalne przez Światową Organizację Zdrowia" - czytamy w piśmie mieszkańców.

To będzie 5G?

Ludzie podejrzewają, że maszt może być wykorzystany do uruchomienia nowej technologii 5G, o której krążą rózne teorie. - Na całym świecie są protesty przeciw 5G. W Polsce też był protest i relację można znaleźć na kanale Youtube. Jak się pogłębi ten temat, to czy szkoły, nauczyciele, rodzice, wychowawcy tak szybko będą się godzić na tę technologię? Stosujemy technologię, która niszczy zdrowie. Teraz, jeżeli technologia będzie tak postępować, to skutki będą opłakane - mówiła podczas ostatniej sesji dąbrowskiej rady miasta Kazimiera Wąż z Nieczajnej Górnej, również przeciwniczka inwestycji w Szarwarku. Nie chciała jednak na ten temat rozmawiać z naszym reporterem.

Stację bazową w Szarwarku chce postawić spółka P4 - właściciel sieci komórkowej Play. Argumentuje, że inwestycja ma pozwoli na niezakłócone rozmowy telefoniczne oraz dostęp do szybkiego połączenia internetowego.

- Planowana inwestycja obecnie nie zakłada wykorzystania urządzeń stricte dedykowanych technologii 5G - informuje Jan Pilewski z biura prasowego Play.

Powołali biegłego

Urzędnicy analizują sprawę. - Nie mówimy tak, ani nie. Zbieramy dokumenty, za niedługo powinniśmy podjąć jakieś decyzje - mówi Krzysztof Kaczmarski, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej.

Od kilku tygodni podobne plany budzą niepokój w gminie Dębica. Spółka P4 chce wybudować maszt w miejscowości Pustków-Osiedle. Wobec protestów wójt Stanisław Rokosz odmówił wydania decyzji środowiskowych. Inwestor zaskarżył jego decyzję i Samorządowe Kolegium Odwoławcze ją uchyliło. Rokosz powołał więc biegłego, który ma ocenić wpływ tak rozmieszczonych fal elektromagnetycznych na zdrowie mieszkańców.

Prezes Polskiego Towarzystwa Zastosowań Elektromagnetyzmu, prof. Andrzej Krawczyk, uważa że nie ma się czego obawiać. - Odkąd istnieje telefonia komórkowa, wiele badań prowadzonych na świecie nie wykazało związku między polem magnetycznym pochodzącym od systemu komórkowego, a zdrowiem człowieka - podkreśla. - Każdy postęp technologiczny ma ułatwiać nam funkcjonowanie i nie jest tak, że ktoś czyha na nasze życie - dodaje.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.