Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Kole. Tydzień po pożarze

AK
W pożarze nie ucierpiały na szczęście niższe kondygnacje szpitala
W pożarze nie ucierpiały na szczęście niższe kondygnacje szpitala Fot. Grzegorz Broniarczyk
Sytuacja w kolskim szpitalu powoli wraca do normy. Tydzień temu na poddaszu jednego ze skrzydeł lecznicy wybuchł pożar.

Prawdopodobnie doszło do niego podczas prac, wykonywanych z użyciem palnika gazowego. W efekcie ogień strawił część konstrukcji dachu - zniszczonych jest około 40 procent drewnianych krokwi. Na kilka dni ewakuowano również pacjentów oddziału dziecięcego oraz ginekologiczno-położniczego. Ale same oddziały, które zresztą niedawno przeszły gruntowny remont, nie ucierpiały. Znów przyjmują pacjentów.

- Mamy już ekspertyzy, które pozwalają nam wrócić na oddziały. Tak szybko, jak tylko się da, rozpoczniemy również remont dachu. Na razie zostanie prowizorycznie zabezpieczony przed wiatrem i deszczem - mówi Barbara Graczyk-Malińska, dyrektor szpitala w Kole.

Straty oszacowano na 700 tys. złotych, ale kiedy emocje opadły okazało się, że zalania popożarowe nie są aż tak duże i oba oddziały można szybko uruchomić. Dyrektor szpitala podkreśla też, że personel lecznicy zachował się podczas akcji gaśniczej modelowo i sam ewakuował pacjentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolo.naszemiasto.pl Nasze Miasto