Spis treści
- Kolejne podwyżki dla pielęgniarek. Czy gnieźnieński szpital ma na to pieniądze?
- Szpital Gniezno. Ubiegłoroczne podwyżki stały się przyczynkiem do konfliktu z dyrekcją
- Kolejne podwyżki od 1. lipca. Czy szpital na to stać?
- Ustawowe podwyżki dla personelu medycznego. Czy gnieźnieńskie pielęgniarki je otrzymają?
Kolejne podwyżki dla pielęgniarek. Czy gnieźnieński szpital ma na to pieniądze?
Niemałym zamieszaniem odbiły się na gnieźnieńskim szpitalu (i nie tylko, bo problem dotyczył wielu szpitali w całym kraju) zeszłoroczne podwyżki dla personelu. Zaciągnięty na budowę wspaniałego, lecz ogromnego i drogiego w utrzymaniu skrzydła szpitala kredyt nie ułatwia bieżącego funkcjonowania lecznicy. Sytuacja gospodarcza, ogromne podwyżki cen energii elektrycznej dotknęły także organ prowadzący szpital, czyli starostwo powiatowe. Wprowadzone od 1 lipca ustawowe podwyżki dla pielęgniarek i pracowników okazały się być dramatycznym zwrotem akcji w walce szpitala o przetrwanie. Starostwo i dyrekcja mówili zgodnie: nie mamy na to pieniędzy. Nie zapewnił ich też ustawodawca.
Szpital Gniezno. Ubiegłoroczne podwyżki stały się przyczynkiem do konfliktu z dyrekcją
Ponad rok temu NFZ zinterpretował nowe przepisy tak, że dana kwota podwyżki należy się pracownikowi, który ma specjalizację zgodną z oddziałem, na którym pracuje. W wyniku tego, kilkanaścioro pielęgniarek i pielęgniarzy, którzy nie pracowali na oddziałach, które były zgodne są z ich wykształceniem, dostało od dyrekcji wypowiedzenie warunków pracy i płacy. Jeśli ich nie podpisali, umowa kończyła się. Często po 35 latach pracy w lecznicy. Ta sytuacja bardzo zaogniła konflikt, a za postawionym w tej sytuacji personelem stanęły wszystkie związki zawodowe. Trochę później nastąpiły długie rozmowy dyrekcji ze związkami zawodowymi. Okazało się bowiem, że personel medyczny otrzymywał premię regulaminową, co było ewenementem w skali kraju. Nie była ona wliczana do podstawy wynagrodzenia, czego chciał szpital, aby uniknąć zwiększonych kosztów podwyżek. Częściowo udało się tego dokonać.
Już lipiec, a co za tym idzie, czas na kolejne ministerialne podwyżki dla pielęgniarek i lekarzy. Dokładne informacje o wzroście pensji w ochronie zdrowia zaprezentowało Ministerstwo Zdrowia. Najwięcej uzyskują lekarze ze specjalizacją - tu wzrost wynosi 991,25 zł i osiągać 9201,25 zł. Dla lekarzy bez specjalizacji podwyżka wynosi z kolei 813,51 zł, a dla lekarza stażysty 649,44 zł. Na wzrost wynagrodzeń mogą liczyć magistrowie pielęgniarstwa (położne), fizjoterapii, faramceuci oraz diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją. Dodatkowe środki otrzyma również psycholog kliniczny. Podwyżka o 881,87 zł sprawi, że minimalne zarobki dla nich wyniosą 8186,53 zł. Z kolei pielęgniarki po studiach pierwszego stopnia i wykształceniu średnim (w tej grupie mogą być fizjoterapeuci, położne czy ratownicy medyczni) otrzymają o 642,60 zł więcej, a ich minimalna pensja wyniesie 5965,38 zł.
Kolejne podwyżki od 1. lipca. Czy szpital na to stać?
Czy gnieźnieński szpital jest na to gotowy?
- Według tabel, które otrzymaliśmy przygotowanych przez agencję taryfikacji, powinno to wyglądać zadowalająco dla szpitala i nie będzie już takiej sytuacji, że szpital przez kilka miesięcy miał dziurę w finansach w wys. 1,5 mln złotych. Te rany leczymy do dzisiaj, spłacając pół miliona miesięcznie do ZUS-u, które musieliśmy odroczyć. W tej chwili wygląda na to, że powiatowe szpitale zostaną przez płatnika docenione i między innymi nasz szpital może na tym skorzystać
– relacjonował zastępca Dyrektora ds. Medycznych Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie, lek. Mateusz Hen, który zapowiada: podwyżki będą.
- Podwyżki (dla pielęgniarek – przyp. Red.) są obligatoryjne, bez względu na to, jak wyglądają finanse szpitala. Panie te pieniądze otrzymają
– relacjonował lekarz chirurg, a przy okazji dyrektor.
Placówka medyczna częściowo uporządkowała kwestie regulaminowych premii, przygotowując się do lipca.
- Wykonaliśmy już kilka ruchów przygotowujących, bogatsi o wiedzę z zeszłego roku. Częściowo przesunęliśmy ciężar premii, którą nasz szpital miał jako jeden z nielicznych w Polsce miał premię regulaminową w kierunku podstawy pensji, co powoduje, że część tej podwyżki już się dokonała. Myślę, że ta podwyżka nie będzie tak spektakularna jak rok temu, ale finanse szpitala powinny to wytrzymać
– podkreślił lek. Hen.
Ustawowe podwyżki dla personelu medycznego. Czy gnieźnieńskie pielęgniarki je otrzymają?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?