Kolska policja wyjaśnia okoliczności w jakich mieszkaniec Koła wypadł za barierkę mostu.
Dotychczas udało się ustalić, że w środę, 11 lipca pan ten w towarzystwie innych osób około godz. 1.30 w nocy przechodził przez ogrodzoną kładkę dla pieszych na remontowanej obecnie przeprawie. Był nietrzeźwy.
Jak doszło do tego, że znalazł się za barierką, nie wiadomo. Jedna z wersji mówi, że spadając mężczyzna uchwycił się kurczowo balustrady. Jego towarzysze próbowali go wciągnąć, ale nie bardzo im to wyszło i delikwent spadł na dół. Miał dużo szczęścia, że nie wpadł do wody. Także obrażenia, jakie odniósł, wskazują na duży fart. Ucierpiały tylko jego nogi.
Kiedy zamykano przed rozpoczęciem remontu most, pisaliśmy, że ze względów bezpieczeństwa pozostawioną dla pieszych kładką nie będzie można przejeżdżać rowerem. Miało to zapobiec przypadkowym potrąceniom i wypchnięciom za bariery.
Firma remontująca most ogrodziła przejście od strony jezdni wysokim parkanem. Z jej strony nie było więc żadnego zaniedbania.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
