Do kradzieży doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ze żwirowni w miejscowości Majdany skradziono metalowe elementy warte 1500 złotych.
- Mężczyźni planowali sprzedać skradzione przedmioty na złom. W ręce złodziei wpadło wszystko co mogło zostać sprzedane na złomie. Osobowy peugeot, którym się poruszali został załadowany po dach. Na miejscu niespodziewanie pojawił się jednak właściciel żwirowni, który wystraszył nieproszonych gości. Spanikowani postanowili uciekać z tym co już mają, ale nie mogli wyjechać załadowanym po brzegi autem. Porzucili więc pojazd i uciekli na pieszo do oddalonego o 10 kilometrów Dąbia - informuje Joanna Tomczak z KPP w Kole.
Już kilka godzin później sprawcy kradzieży zostali zatrzymani. Podczas przesłuchania mężczyznom przedstawiono zarzuty dokonania kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
- Cała czwórka mężczyzn to mieszkańcy Dąbia, w wieku 20-31 lat. Zatrzymani byli już wcześniej karani m.in. za bójki i kradzieże - dodaje Joanna Tomczak, rzecznik kolskiej policji.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?