Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości gminy Kłodawa, gdzie mieszka żona i teściowa podpalacza. -
Doszło do awantury między pijanym mężczyzną, a teściową, po której zięć wyszedł z mieszkania. Dwie godziny później domownicy usłyszeli głośne szczekanie psów, gdy wyszli na podwórko zauważyli wydobywający się dym i ogień ze stodoły. Domownicy sami ugasili rozpalający się ogień i powiadomili policję - informuje st. sierż. Krzysztof Jóźwiak z KPP w Kole.
Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, zauważyli uciekającego mężczyznę, który został szybko zatrzymany. - Okazało się, że czterdziestolatek po kłótni z teściową poszedł do stodoły i oblał starym olejem wrota oraz bele ze słomą, a następnie podpalił, chcąc w ten sposób zemścić się na teściowej. Następnie poszedł za budynki gospodarstwa i z ukrycia obserwował całe zdarzenie - dodaje st. sierż. Krzysztof Jóźwiak.
W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty popełnionego przestępstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Właścicielka gospodarstwa oceniła wartość całej stodoły na około 20 tys. złotych. Na szczęście uszkodzeniu uległy tylko wrota i kilka bel słomy co ograniczyło straty materialne.
Kolo.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?