Wniosek o bezpośredni kontakt z kosmonautami Międzynarodowej Stacji Kosmicznej został złożony 1 stycznia 2010 roku. Następnego dnia przyszła akceptacja. Później rozpoczęły się żmudne przygotowania do radiowego połączenia na żywo, bo wszystko musiało być perfekcyjnie przygotowane.
- Żeby porozmawiać z astronautami ustawia się długa kolejka, bo jest to skomplikowana operacja. Trzeba zgrać osoby na ziemi z tymi w kosmosie. Muszą mieć wolne, bo przecież oni tam wykonują pracę – wyjaśnia dr Armand Budzianowski z Uniwersytetu Warszawskiego, koordynator na Polskę projektu edukacyjnego ARISS, który pomaga szkołom zorganizować połączenie.
Do tej pory w Polsce dziewięciokrotnie rozmawiano bezpośrednio z kosmonautami ze stacji kosmicznej. Dwukrotnie odbyło się to za pośrednictwem NASA. Kontakt w Kole był pierwszym w Wielkopolsce. Do ostatnich chwil panowała nerwowa atmosfera.
- Do końca nie można było być pewnym połączenia, bo mimo że mamy bardzo dobre urządzenia zawsze coś może nie wyjść – dodaje Armand Budzianowski.
Dokładnie tak jak zaplanowano o godz. 9.13 wywoływany japoński astronauta Akihiko Hoshide zgłosił się i połączenie zostało nawiązane. Siedmioro uczniów zadało mu w sumie 18 pytań. Patrycja Strzelińska zapytała co widać za oknem. Okazało się, że Hoshide widział Niemcy.
Połączenie trwało niecałe 10 minut, ale dostarczyło uczniom wielkiej satysfakcji. - Dało nam to przeświadczenie, że ciężka praca i poświęcenie przynosi oczekiwane efekty – podsumował jeden z uczniów.
Kolo.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?