Dyżurny kolskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży samochodu daewoo tico w lesie, w miejscowości Rzuchów.
- Właścicielka oświadczyła policjantom, że zaparkowała samochód przy drodze Przybyłów - Majdany i poszła do lasu na grzyby. Gdy wróciła po godzinie samochodu już nie było. Podczas poszukiwania pojazdu kobieta cały czas twierdziła, że dokładnie wie, gdzie pozostawiła pojazd. Wskazywała nawet konkretne drzewo przy którym rzekomo miała zaparkować - informuje Joanna Tomczak z KPP w Kole.
Samochód poszukiwali niemal wszyscy policjanci pełniący w tym czasie służbę. Pojazd odnaleziono, jednak zaparkowany w innym, niż wskazane wcześniej, miejscu. Nie było także na nim żadnych śladów uszkodzeń i kradzieży.
Kobieta przyznała się, że zbierając grzyby zapomniała gdzie zaparkowała i zawiadomiła policję o kradzieży auta.
Kolo.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?