Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilczęta. Rozmowy z dziećmi żołnierzy wyklętych. Spotkanie z autorem książki

GB
Około 40 osób wzięło udział w spotkaniu autorskim z Kajetanem Rajskim, autorem niedawno wydanej książki pt. „Wilczęta. Rozmowy z dziećmi żołnierzy wyklętych”. Towarzyszył mu Krzysztof Bukowski, syn Porucznika Edmunda Bukowskiego ps. „Edmund”.

Spotkanie zostało zorganizowane w świetlicy Liceum Ogólnokształcącego w Kole z inicjatywy kolskich kibiców Lecha Poznań oraz kolskiego Klubu Gazety Polskiej.

W pierwszej części Kajetan Rajski mówił o bohaterach swojej książki. Wspomniał o takich postaciach jak Zdzisław Broński ps. „Uskok”, Aleksander Pityński ps. „Kula”, Janina i Antoni ps. „Zuch” Żubryd, Franciszek Perlak, postaci szerzej wszystkim znanej, jaką jest Witold Pilecki oraz o ojcu Krzysztofa Bukowskiego - Edmundzie Bukowskim ps. „Edmund”.

Autor mówił również o dzieciach żołnierzy podziemia niepodległościowego, o ich emocjach i wspomnieniach związanych z rodzicami, a także o trudach, z jakimi musieli się borykać, by szczątki ich ojców zostały odnalezione i zidentyfikowane. Wielu z nich nadal oczekuje na odnalezienie miejsca pochówku swego rodzica, a pozostali w dalszym ciągu czekają, aż ich ojcowie, którzy są niewątpliwymi bohaterami naszego narodu, zostaną pochowani w sposób godny, z należytymi im honorami.

Kajetan Rajski nie omieszkał wspomnieć o wielu absurdach, z jakimi nasz kraj wciąż się boryka, mianowicie chodzi tu o nazwy ulic w wielu miastach, które oddają hołd zbrodniarzom komunistycznym, którzy mają na rękach krew wielu naszych narodowych bohaterów, co w dalszym ciągu powoduje, że żołnierze niezłomni, nadal pozostają w pewnym sensie wyklęci.

Druga część spotkania była poświęcona wspomnieniom gościa honorowego – Krzysztofa Bukowskiego. Opowiadał on o swoich rodzicach, którzy oboje walczyli w podziemiu niepodległościowym. Jego matka - Irena Bukowska była łączniczką, zaś ojciec - Edmund - już od 1939 roku walczył z bronią w ręku. W dalszych latach pomagał w organizacji konspiracyjnej, jako tłumacz języka litewskiego, którego nauczył się już w dzieciństwie. W 1943 roku działał jako łącznik na trasie Wilno – Warszawa, był kurierem między Komendą Okręgu Wileńskiego a Komendą Główną AK w Warszawie. „Edmund” wykazywał się ogromną brawurą, gdyż często w obawie o demaskację podróżował w niemieckim mundurze przewożąc rozkazy w różnego rodzaju skrytkach, wykonanych nawet w karabinach.

17 lipca 1944 roku po raz pierwszy ojciec Krzysztofa Bukowskiego został aresztowany przez NKWD. Wtedy udało mu się uciec. To jednak nie złamało bohatera i w dalszym ciągu działał w podziemiu. Rozpoczął misje kurierskie do Niemiec, Francji i Włoch, zajmował się również podrabianiem dokumentów. Miał wiele okazji, by wraz z żoną i synem opuścić Polskę i wieść spokojne życie poza granicami, jednak oboje odznaczali się ogromną miłością do swej ojczyzny i twierdzili, że właśnie tu jest ich miejsce.

20 czerwca 1948 roku państwo Bukowscy zostali aresztowani. Matka została skazana na 15 lat więzienia, jednak jego mury opuściła po 8 latach. Porucznik Edmund Bukowski po wielu torturach i brutalnych przesłuchaniach skazany został na wyrok śmierci. Rodzina dopiero w latach 50-tych dostała informację o jego „śmierci”. Pan Krzysztof przez prawie 10 lat był wychowywany przez swoich dziadków. Jak wspominał, w ciągu tych lat matkę widział łącznie przez około 40 minut.

Edmund Bukowski jako jeden z pierwszych został zidentyfikowany podczas prac ekshumacyjnych na powązkowskiej Łączce już w 2011 roku, jednak w dalszym ciągu, jego szczątki, a także najbliższa rodzina czekają, aż władze Polski podejmą wszelkie starania, by dokonać należytego pochówku.

Na koniec spotkania zarówno Pan Kajetan Rajski, jak i gość honorowy Pan Krzysztof Bukowski zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Młody pisarz zapowiedział już, że ma wiele zgromadzonych rozmów z potomkami bohaterów podziemia niepodległościowego i planuje podjąć pracę nad kontynuacją „Rozmów (…)”.

źródło: FC Koło

Masz swoje zdanie i chcesz się nim podzielić? Napisz o tym na naszym FORUM KOŁO

Widziałeś coś ciekawego Chcesz nas o czymś poinformować? Napisz do nas: [email protected]

Kolo.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolo.naszemiasto.pl Nasze Miasto